Padło pytanie co się dla mnie liczy. Jak zwykle znowu oczekiwali mądrej wypowiedzi ułożonej dziewczynki. Zaczęłam odpowiadać dom, rodzina, nauka i kiedy zobaczyłam ulgę w oczach najbliższych zaśmiałam się gorzko - To tylko żart moi drodzy. Liczę się ja i moje pająki. To, żeby się napić i wyluzować. Liczy się impreza i myślistwo. Wybaczcie nie jesteście najważniejsi. Mój trójkąt Maslowa jest inny niż wasz. Wybaczcie, że znowu zawiodłam, że znowu się dziwnie na mnie patrzą. Mówią "popieprzyło ją", ale ja widzę zazdrość w waszych oczach, która napędza mnie jeszcze bardziej./chłopaczara
|