Przepraszam że Cię zawiodłam i odeszłam, złamałam te wszystkie obietnice. Odeszłam bez uprzedzeń i ckliwych pożegnań. Jest mi przykro bo przecież mieliśmy wspólne, być może nic nie znaczące plany. Ale to Ty odchodziłeś ode nas codziennie kawałek po kawałku aż pewnego dnia nie było Cię przy mnie już ani trochę. W żadnej najmniejszej nawet części nie należałeś do mnie. Zdałam sobie sprawę z tego, że nie warto trwać w fikcji. Nie chcę tracić czasu na coś czego przecież nie ma. Nie chcę się Tobą bardziej zachłysnąć. Przepraszam, żegnaj na zawsze. | [ELO.BICZYS]
|