1. Czasami wydaje mi się, że jestem już gotowa na kolejny krok. Że w końcu nadszedł czas, by i moje życie ogrzała mała zapałeczka jakiejś niewinnej fascynacji, czegoś więcej niż iście szalona miłość do muzyki. Że w końcu mogę zdjąć smycz, na której wciąż ma mnie przeszłość. Że wstanę z kolan, że wytrzepię spodnie i dalej pójdę już sama, bez nadbagażu. Pozwalam sobie na zapomnienie i bach! Znowu boli. Delikatnie, jakby chciało powiedzieć, że nigdy się od tego nie uwolnię. Że nie mogę zapominać, że już nie mam serca. Proteza kurcząca się pod żebrami jest o wiele bardziej wrażliwa niż normalne, zdrowe serce i już zawsze tak będzie. Mechanizm nie łagodzi tak emocji jak tkanki. Cokolwiek się stanie, ja to odczuję. Rzeczy, które kiedyś potraktowałabym tylko kpiącym spojrzeniem dziś potrafią doprowadzić mnie do płaczu.
|