Codziennie rano wstaję i pierwszy widok po otworzeniu oczu to syf, bałagan i zawalony dom. 3 tygodniowy remont, tak na raty, izoluje mnie w domu i zabiera masę wolnego, cennego czasu, który mogłabym poświęcić przyjaciołom, pluskając się w jeziorze, chodzić po pięknych Toruńskich bulwarach albo włóczyć się z przyjaciółką po mieście. Mam dość. Mamo, tato- please, wystarczy ;x /desire.me
|