Nie wiem co chciałeś osiągnąć wyzywając swoją byłą od pustych dziwek, lalek i szmat. Nie wiem. Ale chuj mnie strzela na samą myśl o tym jak wkurwiłeś się widząc ją ze swoim nowym przez szybę samochodu stojąc na światłach, jak całą drogę przeżywałeś jej związek ze starszym kolesiem, jak przerywałeś swojemu przyjacielowi każdą wypowiedź by wyrazić krzykiem swoją złość na ich widok, jak gwałtowanie ruszyłeś samochodem spoglądając w lusterko i pytając czy wszystko ok. Oczywiście, że było. Przecież Ci nie powiem, że nie wierze w Twoje uczucia, że Ci nie ufam, że ona tak naprawdę nie zniknęła. Chuj mnie strzela. Ale nie ważne. Dziś znowu będę Ci życzyła słodkich snów sama się męcząc ze swoimi nocnymi myślami i katowała faktem, że ją kurwa kochasz. Nadal. /desire.me
|