Wyjechałam, nie ma mnie dopiero przez tydzień, jeszcze drugie tyle. A jak jest ? Tęsknie i to w chuj. I myśle 24 na dobę i nim , i wchodzę na to pieprzone gadu chodź wiem, że o tej porze go nie będzie, ale wiem, że wkońcu sie doczekam, i dostanę ta upragnioną wiadomość , a za kilka dni tak po prostu bez słów będę się mogła przytulić i pocałować, i że znów będę chodzić z tym bananem na ryju i wstawać rano z myślą, że za godzinę spotkam się z moim misiem , ♥/ podobnodziwka
|