` Muszę skończyć z tym wszystkim . Z hardcorowymi weekendami i nieustającymi melanżami . Muszę skończyć z dragami , alkoholem a nawet i trawą . Muszę przestać przychodzić udupcona na każdą lekcję . Muszę skończyć z sypianiem na ławkach i kłótniami z nauczycielami . Nie mogę być już ciągłym gościem w gabinecie dyrektora . Muszę przestać odwiedzać szkolną palarnię i męski kibel z flaszką czystej w torebce . Muszę przestać zrywać się z lekcji i wagarować . Muszę wracać do domu w rozsądnych godzinach i normalnych stanach . Muszę umówić się na wizytę u kosmetyczki i pójść do fryzjera . Muszę wziąć się za naukę , zacząć przygotowywać się do matury . Muszę w końcu przeczytać jakąś lekturę albo chociaż książkę . Muszę zacząć myśleć o studiach . Muszę się ogarnąć , bo najzwyczajniej świecie z dnia na dzień tracę kontrolę nad własnym życiem .
|