Rzuciłeś mnie na łóżko, mówiłeś, że to Ty właśnie będziesz pierwszy. Usiadłam Ci na kolanach, złapałeś mnie za dłonie. Usłyszałam ciche - Chcesz tego? Nagle nasz kolega wszedł do pokoju, a ja wstałam i wyszłam. Zaczęliśmy się obydwoje śmiać. - I co, do niczego nie doszedłeś! - Na drugi raz zdejmę z Ciebie te ubrania, tylko chodź. / ♥
|