że nasze drogi mogą być takie, jak drogi rodziny. idziemy własną, lecz kontakty, które czasem będą słabły, a innym razem się wzmacniały jednak będą i tego również nie zmienimy. więc może ten jeden raz przyznasz mi rację ? - niemal widziałam jego twarz, gdy przez telefon usłyszałam śmiech - to teraz ty mnie posłuchaj - rozpoczął i już wiedziałam, że to będzie jedna z tych wypowiedzi, które w ogóle nie mają sensu - masz na prawdę poprzewracane w tej twojej główce i choć i tak sądzę, że jest coś takiego jak prawdziwa przyjaźń to dobra, niech ci będzie, ten raz się z tobą zgodzę, bo to była chyba najdłuższa przemowa w twoim życiu - wiesz, że to, co powiedziałeś nie ma najmniejszego sensu ? - wiem, ale przyznałem ci rację - i obydwoje wybuchnęliśmy śmiechem.." /cz.3/sleepy_dreams/ rozmomwa z bratem
|