|
Nienawidzę, gdy ktoś robi mi pasztet z mózgu. Jestem szczęśliwa, a nagle pewne osoby wymyślają coś. Może to prawda. Nie wiem. Może Ona - jego była przyjaciółka - nie wymyśliła sobie tego. Może oboje się sobie podobaliśmy. Może mieliśmy być kolejną słodką parą trzymającą się za rączki i chodzącą po parku lub rynku? Tego nie wiem. I się nie dowiem. Może jestem tchórzem, ale nie wiem czy dziś, gdy jestem szczęśliwa, chciałabym usłyszeć od niego: 'Tak to prawda, zakochałem się w Tobie wtedy' albo 'Nie wiem kto Ci nagadał takie głupoty, ale nigdy mi się nie podobałaś. - obie odpowiedzi są złe. Nie chcę mieć już z nim nic wspólnego, a jeśli to prawda, że jest z kolejnymi laskami, żeby tylko o mnie zapomnieć to życzę mu ze szczerego serca, żeby w końcu się na prawdę zakochał i odpuścił sobie tak miłą i szczęśliwą osobę, jak ja! A jeśli Misiek nigdy mnie nie lubiłeś bardziej niż powinieneś to nie masz problemu. Ja wiem jedno. Gdzieś tam jesteś, ale z pewnością nie na pierwszym planie...
|
Dodaj komentarz
