Ile razy przymykać oko na wszystko, kiedy chce się już zasnąć? Ileż można ocierać łzy, kiedy wolałoby się nimi zalać? Ile razy przesypiać złe chwile, kiedy chciałoby się więcej nie obudzić? Po co zaczynać od początku, kiedy chce się już skończyć...
|