może i czasem mnie to rozpierdala od środka, może za często ryczę i może to głupie, ale tak mi jest dobrze. może jesteś wkurwiający znikając gdzie już sobie wszystko układam i zdaję sprawę, że w końcu będzie normalnie, a potem wracając i od nowa pieprząc mi wszystko co udało się zbudować. może i właśnie odrzucam kogoś po raz kolejny, żeby robić sobie złudne nadzieje. chociaż może nie tak do końca złudne? nie wiem. ale Cię kocham. jak nikogo innego Cię kocham. żabko.
|