nie wiem jak to się skończy, może kolejne noce będą tymi spędzonymi z pluszakiem który jest większy ode mnie i przyjmie na siebie litry moich łez, a może będą tymi kiedy znowu zasnąć nie będę mogła bo zamykając oczy będę widziała ciebie i na twarzy mimowolnie pojawi się uśmiech... nie wiem, nie znam zakończenia, ale wiem jedno to co już przeżyłam jest moje. nikomu tego nie oddam nigdy... to ja wstając rano wyspana albo i nie będę pamiętała to jak było dobrze nawet przez te kilka chwil...
|