Spojrzał na nią z ostatnią nadzieją, pytając "kochasz mnie?". Odwróciła wzrok na drugą stronę ulicy. Myślała co powiedzieć, by nie popełnić kolejnego błędu. Nie kochała go, wiedziała dobrze, że nie umie go kochać. Wydusiła w końcu z siebie głupie "tak".
|