nie wiem, co się ze mną dzieje. staję się co raz bardziej bezczelna, ból mnie już nie przeraża, siła i odwaga, to coś o co zabiegam co raz to bardziej z każdą minutą. nie liczy się dla mnie nikt, ani nic. jedyne, co jest dla mnie ważne, to marzenia, do których realizacji dążę i muzyka, która pokrzepia mnie niemal zawsze. coś jest nie tak, coś się zjebało i stało się to dopiero, gdy Ciebie mi zabrakło. już wiem, to ty trzymałeś mnie przy życiu i sprowadzałeś do stanu 'normalności'. zabrakło Ciebie dla mnie, zabrakło prawdziwej mnie dla innych...
|