Hem, hem, hem..! No i co teraz? Nie umiem wytłumaczyć, dlaczego traktuję chłopaków tak przelotnie. Dzisiaj pędzę do jednego, jutro podoba mi się kolejny a po jutrze obaj mi się znudzili i myślę o tym trzecim. Może wynika to z tego, że kiedyś to właśnie oni mnie wymieniali na inne dziewczyny. No, ale męczy mnie ten fakt. Stale myślę o innym. To głupie, ale z drugiej strony.. pociągające. Może trochę chore, a może po prostu tego potrzebuję.
|