był zazdrosny nawet o moje wspomnienia. o przeszłość, która przecież nie smakowała tak jak teraźniejszość w jego ramionach i perfumach. nie rozumiał, że to właśnie on sprawił, iż wszystko wokół nabrało nagle smaku i koloru. nie mógł zrozumieć, że był najwspanialszym prezentem mojego życia.
|