I chciałabym urodzić się kilka naście lat wcześniej. Chciałabym, żeby moje dziecko mogło się wychowywać na przełomie lat '80 i '90, żeby zaznało bawienia się na ulicy cały dzień, nie przejmując się o rozbite kolano i rozdarte spodnie, aby poznało codzienność bez komputera, komórki, internetu, żeby żyło pełnią życia a nie tylko egzystowało.. Wiele rzeczy bym chciała, w większości nie dla siebie, tylko dla innych. Żeby zrozumieli, że da się inaczej. | lost-myself
|