gdybym miała ostatni dzień życia, od razu wiedziałabym co mam zrobić. Najpierw pożegnała bym się z rodzicami i rodzina, mówiąc im jak bardzo ich kocham,i ze dziękuję za to że byli ze mną. Potem spotkała bym się z przyjaciółmi, wypiła bym z nimi to ostatnie piwo, zapaliła ostatniego blanta, i spaliła ostatnia fajkę, powiedziała jak bardzo ich kocham, ze nie mają cierpieć gdy mnie zabraknie bo zawsze bedęz nimi, że zawsze byłam gotowa poświęcić swoje szczęście dla nich, i gdyby zostało mi juz tylko 5 min, zadzwoniłabym do Ciebie,mówiąc Ci jak bardzo cierpiałam, i ze cały czas cos do Ciebie czuję, pewnie mówiąc to wylewała bym ostatnie łzy to słuchawki. Potem przestałabym oddychać, serce przestało by bić. odeszłabym. / xsxax
|