4 (cd. ) | z dnia na dzień zależało mi coraz bardziej, coraz bardziej mnie interesował. co lubi robić, jego ulubiony sport, co lubi jeść. chyba mi na nim zależało ... nie, to nie prawda! nie mogę go kochać, nie będę cierpieć. ciekawe co robi teraz... ciągle ta sama myśl. o nie, tego było zdecydowanie za dużo, jest coraz gorzej! zakochałam się ... myślałam że to minie, lecz nie, to było coraz silniejsze. dowiedziałam się czy masz dziewczynę. nie ! jakie szczęście ! może i to dziwne ... ale po tych 8 miesiącach które go znałam, wiedziałam że go kocham... 20 maj 2011 rok. zapytałam go czy będziemy razem ... tak, dziwne, przecież z nim nie gadam, tylko ciągle tylko piszę na GG, nie wliczając tych słodkich uśmiechów w szkole. zgodził się .... tak ! zgodził się ! o matko, płaczę ze szczęścia ! nigdy jeszcze nie płakałam ze szczęścia ... lubię to uczucie. w szkole jak to na codzień, uśmiechy i ciągłe patrzenie się na siebie ... | bijaaczzz
|