leżały wtulone w siebie. czuła jej ciepły oddech na swojej szyi i przyśpieszone bicie serca. czas się zatrzymał, kiedy sekundy stawały się jakby wiecznością, a Ona wciąż była przy niej. nadal się uśmiechając, palcem delikatnie przejeżdżała wzdłuż Jej klatki piersiowej. stała się dla Niej wszystkim, była kluczem do jej serca, jedynym jaki istniał na świecie. tuliła Ją z całych sił i pragnęła już nigdy nie puszczać, chciała zatrzymać tą chwilę, tak jak aparat uwiecznia najpiękniejsze momenty życia, na prostych fotografiach. jak tlen dla życia, dla Niej Ona była koniecznością, a Ona dla Niej wszystkim tym co niezbędne, była Jej oknem na świat, a ich miłość nadawała światu koloru..
|