nic mi się nie układa jak nie ma obok Ciebie - w pracy nie tak, w szkole nie tak, dziś prawie nie potrzaskałam głowy. Wszystko jest NIE TAK, odkąd nie ma jego, nie ma uśmiechu, nie ma po co żyć, to przecież jego widziałam, gdy otwierałam oczy. To on mnie częstował papierosem, a ja przytulałam się do jego nagich pleców i wdychałam jego zapach, Kochałam te chwile, chwile pełne miłości, namiętności. Teraz jedynie co wdycham to Twój zapach, który nadal unosi mi się w pokoju i na poduszce, której zawsze spałeś.
|