Tusz dawno rozpłyną się po mokrych policzkach.Po raz kolejny oglądam archiwum, nie wierzę.. Łzy samowolnie już rozmazują tusz. Ryczę ale czytam dalej pół mojego serca zachowuje sę jak wtedy,pół wyje z bólu. Szczypiąc wargę mam ochotę nafaszerować się czyś, skoczyć pod samochód... Zasnąć i obudzić się gdy przestanie boleć./zakochana.
|