Możesz mieć zawsze na mnie wyjebane, krzyczeć i ubliżać mi od najgorszych, wiesz nie przejmę się tym nieraz pamiętasz może to jeszcze, ceniłam sobie szczerość i zawsze pragnęłam prawdy. Teraz jest tak samo, nie boję się tego że odejdziesz i zostawisz mnie samą, bo doskonale wiem co to są samotne noce, pełne łez i strużek krwi na nadgarstkach. Nauczyłam się już by być twardą w tym wszystkim, być egoistką i za nic w świecie nie przejmować się innymi, bo to oni mogą zniszczyć cię, zdeptać. A później odejść, i tylko zgonić, winę na ciebie, i wtedy będziesz musiał sobie radzić sam, bez żadnego oparcia, na przekór innym.|19995
|