wysiadłam z autobusu. okulary na oczach i bit w uszach, które przerwało ledwo słyszące "siema" . To był On. Mój były. Albo po chłopak, który nim kiedyś był. Spojrzałam w jego oczy. Co się z nimi stało ? Gdzie te wiecznie roześmiane brązowe paczadła ? Które zawsze patrzyły na mnie z takim błyskiem? Co się stało z tym chłopakiem? Z chłopakiem do którego kiedyś tak bardzo świrowałam? Co się z nim do cholery stało ?! Czemu patrząc w jego oczy widziałam tylko pustkę? Chciałabym mu pomóc, szkoda tylko, ze z tego co słyszałam on jedyne o czym teraz myśli to narkotyki ; (( / podobnodziwka
|