Byłam pewna, że zaplanowaliśmy już wszystko. Całą naszą przyszłość. Cudowny ślub, ja w długiej białej sukni a ty
w czarnym garniturze, mówimy sobie sakramentalne "tak". Następnie miałam urodzić Ci syna i zamieszkać w pięknym domku na obrzeżach miasta. Nasz syn miał dorosnąć i stać się wartościowym człowiekiem, a my mieliśmy się razem zestarzeć. Lecz żadne z nas nie miało nigdy w planach rozstania, które zniszczyło wszystkie nasze marzenia. | eveelin
|