siedzieliśmy w parku, na ziemi . w pewnym momencie dał mi 'obrączkę'-kapsel z tymbraka z narysowanym sercem .ja dałam mu kluczyk do mojego ulubionego naszyjnika w kształcie serca z napisem"ten kto ma klucz jest w stanie otworzyć moje serce". podbiegła do nas mała dziewczynka i zapytała czy to były oświadczyny . on odparł, że tak. bo jestem jego księżniczką, że uratował mnie z wieży i że zawsze chce być ze mną, dziewczynka pobiegła bawić się z koleżankami a ty pocałowałeś mnie. dziś kapsel mam przy piórniku, naszyjnik w szafce, klucz wyrzuciłeś. tyle zostało.
|