Kochała go. Cholera.Tak strasznie go kochała. nie potrafiła bez niego żyć.I obiecała mu pewnego wieczoru na spacerze, że jeżeli kiedyś od niej odejdzie to się zabije.Po jakimś czasie on odszedł. A ona.. Zawsze dotrzymywała obietnic.Przynajmniej miała tą satysfakcję, że umarła z miłości.
|