Wracam jeszcze czasem do tamtych chwil, które barwią moją przeszłość. Czuję się tam taka bezpieczna, widząc siebie w Twoich ramionach. Czując znów to, co czułam w tamtych momentach, kiedy na jedno moje słowo byłeś obok trzymając mnie za rękę. Brakuje mi tego, wiesz? Ciebie, dni w których nie liczyło się nic poza naszymi uśmiechami. Brakuje mi Twoich oczu tak bardzo wpatrzonych tylko we mnie. Co się tak naprawdę z nami stało? Przecież to życie miało być tylko nasze, pamiętasz? Chyba byliśmy zbyt słabi, żeby nie dać się pokonać.
|