` każde z nas ma ten sam, chamski charakter. I ja i on bronimy swoich racji do samego końca. Wolimy wyłączyć telefony, zamknąć się na klucz w pokoju i nie odzywać przez tydzień niż po prostu powiedzieć "tak kochanie, miałeś/aś rację." On na mnie krzyczy, ja z bezsilności walę pięściami w jego klatkę piersiową i tak, obojga z nas boli to tak samo. Mimo wszystko - kochamy się nad życie. / abstractiions.
|