3)Wyszeptała mu do ucha-"Serce nie sługa, samo goni i kocha, a po katach za Tobą szlocha", on iż z lekką rosa na polikach wyszeptał jej tylko dwa słowa, o wartości jakiej nie śmiało się nikomu marzyć, bezcennej-"Kocham Cię", odpowiedziała-"ja Ciebie też, ale jeszcze bardziej"-on:"Wiem, a teraz cicho całuj mnie", przestali.Następnie, po romantycznych chwilach, zabrał ja do domu swojego, gdzie poznała całą jego rodzinę, wniósł ją jak szalony na rękach do jego pokoju na górze. Zamknął drzwi i położył się z nią lekko na łózko, a tam oddali się ewentualności, samotności , pragnieniu i miłości z tęsknionych i nienapojonych sobą zmysłów.
|