Brakuje mi go w takich codziennych, zwyczajnych czynnościach, jak grzanie wody na herbatę, jedzenie śniadania, czy nawet robienie zakupów. Kocham go z każdym moim oddechem mocniej, a tęsknie z każdą kolejną, samotną nocą bardziej. Takie tam zwyczajne nieszczęśliwe zakochanie, przecież przejdzie, kiedyś./pepsiak
|