Och, jak Ci dziękuję Kochanie, że przyszedłeś. Ah, jak bardzo mi pomogłeś w tych trudnych chwilach. Pocieszyłeś, wpoiłeś, że wszystko będzie dobrze. Oj, dziękuję Kochanie ;** Eh, nie słodźmy tak... Nawet nie pofatygowałeś się, żeby przyjść... Potrzebowałam Cię i to cholernie mocno... Gdzie znów byłeś ? Z kumplami i tą suką, s może w pubie ? / last_lullaby_
|