. marzyła . marzyła każdej chwili , kiedy Ciebie już nie było . kiedy wychodziłeś z jej szpitalnej sali . słuchała wtedy swojego powolnego bicia serca i nasłuchiwała czy ktoś idzie . zawsze miała nadzieję , że za chwilę w drzwiach zobaczy jego szczupłą sylwetkę , brązowe włosy opadające na oczy i to co kochała najbardziej . jego piękny uśmiech . wtedy miałeś rzucić się na nią i powiedzieć jej jak wiele dla Ciebie znaczy , że mimo tego co się stanie , czy będzie chodzić czy nie , Ty jej nie zostawisz . że będziesz ją kochał taką jaką jest zapominając jaka była . nadzieja płatała jej figle . przychodziła zawsze pielęgniarka dając jej szklankę i tabletki ...
|