w tym wszystkim najlepsze jest to że czasami jem, oddycham, momentami uśmiecham, mówię, chodzę, biegam, rozmawiam, bywam, śpię - ale nie żyję. w środku panuje pustka, taka zupełna. cała nienawiść wylała się ze łzami. wybuchłam. chcę urwać się od wszystkiego, zasnąć i obudzić się gdy wszystko będzie już dobrze. nie umiem nauczyć się żyć. chcę odetchnąć. chcę zniknąć. życie dojebało mnie do dna. dziękuję.
|