1Dziwnym zbiegiem okoliczności właśnie wtedy poczułam ze muszę wyjsc, wysc i zastanowic się nad zyciem, nad tym co mam, a czego nie, nie wiem, ale może to było jedynym sposobem na rozładowanie tego co tłumię w srodku, ubrałam za duży dres, niesfornie związałam koka i z słuchwkami w uszach wyszłam, nie mam pojęcia dlaczego ale nogi zaprowadziły mnie tam, usiadłam na schodach, jak zwykle od ściany, nagle jak by coś uderzyło mnie w serce,wiedziałam ze krwawi,czułam ze zwija mnie od środka, wstałam i poszłam, nie mogłam tam dłużej zostać,
|