Tak już chyba będzie zawsze. Zawsze będę Cię wspominać późnymi, samotnymi wieczorami i gdybać, jak pięknie być mogło, gdybym nie była taką idiotką i potrafiła pokazać Ci, jak bardzo mi na Tobie zależy. Mogłabym leżeć teraz w Ciebie wtulona, wdychać Twoje nieziemskie perfumy i wsłuchiwać się na przemian w bicie Twojego serca i Twój seksowny głos, który wypowiadałby co chwila "Kocham Cię, Aniołku".
|