"Bo najważniejsze dla mnie jest, aby mieć silną wolę... Przecież, żeby zrezygnować z uzależnień potrzebne jest tylko to. Naucz się mówić nie ! Zobaczysz... rezultaty będą pozytywnie zaskakujące" Weź kurwa nie pierdol... Jak myślisz, że wystarczy powiedzieć nie, to zamieńmy się rolami. Od dzisiaj Ty żyj w toksycznym środowisku wciąż udając kogoś innego. Żyj z ludźmi, którzy naumyślnie niszczą Ci psychikę. Którzy przy wszystkich są święci, ale jak jesteś z taką osobą w cztery oczy to jest całkowicie inaczej. Rzecz jasna nikt nie wieży, że jest w jakimśkolwiek stopniu źle. Nie ufają Ci. Traktują jak takie pięcioletnie dziecko. Ale to nie koniec ! Na dodatek przyjaciele, z którymi byłeś jak rodzeństwo dziś są dla Ciebie jak hieny. Na dokładkę ktoś, kogo kochasz całym sercem jest z Tobą, ale zachowuje się jak zwykły kolega. Nie masz przyjaciół, wokół Ciebie sami obcy... Ta, jest pięknie. Nie potnę się.Umiem powiedzieć "NIE !". PS Mam nadzieję, że ironia była wystarczająco wyczuwalna....
|