cz. 1. Nikt nigdy nie zrozumie jak to jest skrywać wielką tajemnice, o której nikt się nie może dowiedzieć, a mimo tego próbować nadal normalnie funkcjonować.
Nikt nie pojmie jak cholerny ból czuje w środku i jak boli codzienna bezsilność. Ciągle pretensje matki sprawiają, że muszę ogarnąć prace rzucić szkole i wyprowadzić się.
Cokolwiek bym nie zrobiła każdy krytykuje moje zachowanie.. Coraz trudniej jest wytrzymać. Naiwna jestem myśląc, że
ktoś się o mnie martwi. Każdy może mówić, że będzie dobrze i pocieszać, ale nikt nic nie zrobi, aby mi pomóc.
Musze radzić sobie sama, a przecież tylu mam przyjaciół. Na siostry tez nie mogę liczyć, bo uważają, że matka ma racje.
|