cz. 2. Nie ukrywam mam żal do ojca nie rozumiem czemu nigdy nie może się za mną wstawić kiedy robią ze mnie najgorszą tłumacząc się, że nie chce się w to mieszać.
Nigdy nie miałam nikogo zawsze sama musiałam sobie radzić. Wychowały mnie bloki, a używki zastępowały przyjaciół, bo pomagały bardziej niż oni.
Twarda na zewnątrz, a tak krucha w środku. Umiem walczyć o swoje i nawet jeśli w niektórych ludziach wzbudzam strach to łatwiej mnie zranić niż każdy przypuszcza.
Nie zmienię się, bo to jaka jestem pozwala mi przetrwać na tym chujowym świecie. / ms.cheeky
|