lubie być chamem. lubie codziennie rano pić kilka piw i iść gdzieś z kumplami. lubie pieprzyć sie z laską, której nie znam, tak po prostu bez zobowiązań. lubie co wieczór palić jointa, albo z jakąś fajną dupą iść na miasto. lubie drogie whisky i jabłka też lubie. zapomniałem też o tanim winie, które lubie i sałatce z serem feta. ale jednak UWIELBIAM pieścić jej tyłek. UWIELBIAM całą ją i wszystko co lubie jest niczym w porównaniu do jej cichego głosu, który ca rano mnie budzi. lubie to za mało. pożądam jej każdego dnia i nocy, ja chyba ją kocham..
|