[cz2] Wróciła wspomnieniami do ostatniego tygodnia . To tamta noc.. To przez nią wszystko wróciło. Czułę gesty, pocałunki . Słowa, których nie wypowiada się 'ot tak' . A później ? Jedno pytanie i wszystko poleciało jak domino . Następnego dnia speszona mina .. Później niby lepiej, niby nie . Myśląc o tym , poleciała jej łza. Zaczęła wyklinać siebie, że nie powiedziała mu tego wcześniej . Zaczęła krzyczeć, choć wiedziała, że sąsiedzi będą na nią spoglądać . I przypominając sobie ostatni dzień rozpłakała się. Widziała Go przed sobą, tulącą ją do Siebie, mówiącego Kocham Cię i całującego ją w policzek . Najbliższe godziny były dla niej koszmarem . Zachowywał się jak gdyby nigdy nic . Jak znajomy . Jakby tego nie było . Pragnęła mieć go całą sobą . Chciała go chociaż zobaczyć . /byljakmglaniewidzialnytajemniczy
|