wiem, że mam gdzieś w samym środku serca ogromną, wciąż krwawiącą i otwartą ranę, taką nie do zaszycia. rysę, która stała się częścią mnie i będzie mi towarzyszyć już do końca, niszcząc wszystko, co zaistnieje w moim świecie. żyję, postrzegając wszystko przez pryzmat mrocznej przeszłości, zranionej duszy. duszy nie da się wyleczyć.
|