Któregoś dnia się spotkamy. Będę szła ulicą.
Piękna. Pewna siebie. Z nutką tajemnicy.
Stukotem obcasów zagłuszająca wszelkie
inne dźwięki. Przyciągająca wzrok
wszystkich mijających mnie facetów. Ty,
siedząc i trzymając ją za rękę spojrzysz
zaskoczony. Nie mogąc odwrócić wzroku
uśmiechniesz się do mnie. W jednej chwili
zapominając o wszystkim co dzieje się
dookoła. Ja tymczasem oczaruję Cię jednym
z najpiękniejszych uśmiechów. Spojrzę
zalotnie z tajemniczym błyskiem w oku.
Wtedy. Właśnie wtedy zrozumiesz.. ´ ♥
|