|
Im częściej ktoś nas rani, tym z dnia na dzień stajemy się bardziej odporni. Do tego stopnia, aż w końcu będziemy mieli wyjebane. Dochodni do nas, że nie należy cierpieć za każdym razem, gdy ktoś od nas odejdzie. W końcu rozumiemy, że ludzie przychodzą i odchodzą... To staje się dla nas chlebem powszednim. || nichuja
[archiwalne]
|