Deszczowy dzień szaro znów leje deszcz za oknem Ona setny raz z telefonem w dłoniach Znów napisał cześć mała zamiast witaj gwiazdko Tylko kumpel (szanuj to)nie oczekuj nic nad to Zły dzień zły sen jutro także złe (także złe) Dzień jest okrutny bo daje mniej niż chcesz Jeśli mówi siema to nic do mnie nie ma Gdyby zależało mu napisałby poemat Teraz tłumaczy sobie jest wielu takich jak on A jutro powie najlepiej być koleżanką Ten sam dzień wiadomość wreszcie odpisała Standard kilka słów a na końcu nara Chciałby czegoś więcej ale pewnie ona nie chce Po co walczyć jeśli z tego nic nie będzie I tak brną w to razem ale w przeciwne strony Ona zagubiona i on zagubiony Tego samego chcą i tak samo się boją Wielka miłość traktowana jak znajomość -Verba-
|