Czeka Cię piekło - ja w swoim jestem odkąd mimo słońca ulice zaczęły moknąć. Zabiorę Cię tam Złotko, pójdziemy prosto tak, a Twoje oczy to już nie moje okno na świat.. Gdyby nie to, zniknąłby mi z oczu wreszcie płacz, a z ust kurwa mać, kurwa mać i kurwa mać.
|