|
nigdy go nie zapomnę . sprawiał , że czułam się kochana , a tak bardzo tego potrzebowałam . wierzył we mnie bardziej niż ja w samą siebie . na każde spotkanie zawsze z wytchnieniem czekałam . to on sprawiał , że zawszę miałam uśmiech na swojej twarzy , że z niepozornej cichej myszki zmieniłam sie w wulkan pełny energii . dzięki niemu poznałam co to znaczy miłość , akceptacja własnych i cudzych wad, uczynił mnie on najszczęśliwszą dziewczyną na świecie . ale zawsze się musi pojawić koniec bez względu czy tego chcemy .
|