zakopałaś go pod stertą ważnych spraw, tych życiowych i dlatego nie umiesz go słyszeć. ale on mówi, cały czas mówi o to się nie martw, musisz się tylko głęboko wsłuchać, w samą siebie, ale nie w rozum. nie myśl o świecie, o niej, o rodzicach, przyjaciółkach, o nim. szukaj odpowiedzi tylko na jedno pytanie: czego brakuje ci do szczęścia. zamknij oczy, włącz sobie spokojną wolną muzykę, albo inną, jakąś relaksującą, rób coś, co cię relaksuje, uspokaja. i zapomnij o wszystkim i daj się ponieść wyobraźni... zobacz, co przesyła ci umysł, serce, jakie obrazy, jakie marzenia, jakie słowa. zobaczysz, też odnajdziesz swój głos serca.
|