|
Patrzę w lustro,a w oczach widzę resztki twojego uśmiechu.Zmywam co wieczór z dłoni okruchy,pozostawione przez twój dotyk.Spijam wraz z kawą wywietrzały smak twoich ust z krawędzi filiżanki.Wyczesuję co ranek włosy,w które wplatałeś palce.Kładę się spać, a tęsknota tuli mnie do snu jak matka.Duszę swoje serce dymem papierosów by ukoić jego pragnienie. Tęsknota,ale ty nic o niej nie wiesz. /dajmitenbit
|